Mydła są moim słabym punktem.
Większość z nich wygląda pięknie, uwodzi zapachem, kolorem, nierzadko samą
formą. Cierpią jednak często na straszliwą chorobę zwaną przerostozą
formozy nad treściozą i poza zaletami widocznymi na pierwszy rzut, nie mają się
czym pochwalić. TUTAJ możecie sprawdzić o czym mówię. Żaden żel pod prysznic
mnie tak nie ukrzywdził jak kiepskie mydło, dlatego test na samych rękach
obowiązkowy zawsze. To cudeńko trafiło do mnie z EtnoBazar.pl, wielkiego
sklepu, którego odwiedziny przypominają egzotyczną podróż. Ilość działów jest
imponująca, zwiedzić z EtnoBazarem można cały świat. Najlepszy przykład co może powstać,
gdy potrzeba spotka się z pasją.
Opis produktu
Marokańskie mydło z opuncji figowej.
Przeznaczone do skóry bardzo wrażliwej, w 100% naturalne, odprężające, głęboko
nawilżające. Do codziennej pielęgnacji i higieny twarzy oraz całego ciała.
Olej z opuncji Figowej spowolni
proces starzenia się skóry oraz wygładzi zmarszczki, skóra będzie jędrna,
elastyczna i bardzo nawilżona. Dzięki działaniu olejku tzw. "worki pod
oczami" diametralnie się zmniejszą oraz znikną zaczerwienia oraz małe
uszkodzenia skóry. Podczas dziennego stosowania przy skórze tłustej i mieszanej
widoczne zmniejszone pory.
Moja opinia
Opakowanie
Kartonowe
pudełeczko, mydło dodatkowo zapakowane hermetycznie w folię
Konsystencja
Średnio
twarde, dużo bardzo szorstkich drobinek z tendencja do zbijania się w grupki
Zapach
Nie za
piękny, nie dostarczy przyjemnych odczuć, ale idzie się przyzwyczaić, a mycie
przecież nie trwa długo
Działanie
Absolutnie
fenomenalne, jestem w szoku! Jak już pisałam jestem mocno uprzedzona do mydeł,
obchodzę szerokim łukiem, no, ewentualnie mogłabym dać szansę czarnemu i z dużą
dozą nieufności marsylskim. Początkowo testowałam mydło na rękach, nie
wysuszało ani troszkę, więc zaryzykowałam i całe szczęście! Zapach jest niezbyt
miły, ale ważne, żeby ten cudaczek działał, nie zniechęciło mnie to. Od
pierwszego użycia zobaczyłam różnicę w wyglądzie mojej cery!!! Opis mówił o
głębokim nawilżaniu: zgadzam się! Uczucie jakie towarzyszy po oczyszczeniu
twarzy jest nie do opisania. W jednym momencie skóra uzyskała jednolity kolor
(nie wiem jakim cudem…), była oczyszczona, nawilżona, gładka. Worków pod oczami
nie mam, nie mogłam więc sprawdzić działania mydła od tej strony. Poprawił się
za to diametralnie stan mojej skóry, pory jakby ciutkę zmniejszone,
oczyszczone, prawie zapomniałam co to nieproszeni goście, pojawiają się teraz
tak rzadko! Diametralnie poprawił stan mojej skóry na ramionach, która ostatnio
była mocno zanieczyszczona. Nie dorównuje temu mydełku żaden żel do mycia buzi
jaki do tej pory stosowałam, oczyszcza i pielęgnuje lepiej niż płyny micelarne.
Przeszkadzają mi jedynie ostre drobinki, które są zdecydowanie zbyt ostre.
Plusik mają taki, ze Karmelek strasznie się śmieje, gdy myję jej nim rączki.
Mydełko jest moim absolutnym faworytem w pielęgnacji twarzy, na pewno do niego
wrócę, obowiązkowy wpis na wish listę!
Cena: 13zł/75g
nooo to mnie zainteresowałaś, od niedawna powróciłam do mydełek w kostce, więc i to chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa koniecznie muszę jeszcze marsylskie i czarne!
UsuńBardzo ciekawie wygląda ;) Muszę wypróbować, bo widzę, że dla mojej cery byłoby idealne ;)
OdpowiedzUsuńMa bardzo uniwersalne działanie
Usuńprzede mna jeszcze recenzja,ale wygląda ciekawie,i dodatkowo zawiera drobny peeling,czyli coś dla mnie. ;-)
OdpowiedzUsuńTen peeling nie jest taki drobny...
Usuńciekawe to mydełko :)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie mnie zaskoczyło!
UsuńOno jest super. Do tej pory miło go wspominam, a skończyło swój żywot dosyć dawno.
OdpowiedzUsuńJa na pewno kupię jeszcze jedno
Usuńu mnie czeka i szczerze bałam się ciut ale chyba wezmę je pod lupę
OdpowiedzUsuńBierz, dziewczyno, bierz!
UsuńO matko, jaki fajny zdzierak! :D
OdpowiedzUsuńZdziera za mocno jak dla mnie, ale pewnie od tej strony też komuś spasuje
Usuńnormalnie coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńCoś dla każdego! :)
Usuńwygląda ciekawie- trochę strasznie, ale fajnie. może się na nie skusze:)
OdpowiedzUsuńTe drobinki są bardzo ostre, ale szybko można się nauczyć jak go używać
UsuńWidocznie zapach to nie wszytsko działanie najwazniejsze :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze nie wszystko. Wyjątkowo dobrym kosmetykom mogę wybaczyć lekki smrodek.
UsuńOgólnie również jestem na wielkie NIE dla wszystkich mydeł, ale z Twojego opisu wynika, że te faktycznie warte uwagi.
OdpowiedzUsuńSą mydła i mydła. Te, które tak fajnie działają nie mają nic wspólnego z typowymi wysuszaczami
UsuńPierwszy raz widzę coś takiego ... pięknego! ;) Nie powiem zaintrygowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńJest świetne! Polecam!
Usuńuwielbiam naturalne mydełka! :)
OdpowiedzUsuńSą świetne!
Usuńświetnie wygląda:))
OdpowiedzUsuńO kurcze, może by i u mnie podziałało, bo z ramionami też mam problem i z dekoltem w dodatku. Ech..
OdpowiedzUsuń