Opakowanie
Szampon: Kartonowe pudełko, w środku
baryłeczka szamponu zamykana na klik. Otwór dopasowany do gęstości szamponu.
Wszystko działa sprawnie.
Ampułki: Kartonowe pudełko, które
stanowi też etui w czasie używania, ochraniające bardzo skutecznie ampułki,
które są szklane. Zestaw zawiera również narzędzia do odrywania i aplikacji
ampułki, które są genialnym rozwiązaniem, bardzo praktycznym i dobrze
przemyślanym.
Zapach
Szampon: Przyjemny, świeży z nutą
palonego cukru. Nie utrzymuje się na włosach.
Ampułki: Zbliżony do zapachu szamponu,
podobny w swej intensywności.
Konsystencja
Gęsta, b. wydajny. Dobrze się pieni.
Ampułki: konsystencja wody, szybko
spływa, mile widziana pomoc w aplikacji.
Działanie
Szampon i ampułki stanowią
nierozłączny duet. Zabieg zaczynamy od mycia skóry głowy i włosów (z pewnych
źródeł wiem, że szampon zmywa nawet oleje) następnie odrywamy zabezpieczenie
ampułki i aplikujemy na skórę, delikatnie masując. Dozowanie środka może wymagać
wprawy lub dodatkowej pomocy. Na krótkich włosach na jeden raz wystarcza pół
ampułki, a dołączone zamykanie skutecznie chroni zawartość przed wylaniem,
nawet w przypadku noszenia w kosmetyczce i słabego zabezpieczenia. Środek
bardzo szybko się wchłania i wysycha, tworząc na włosach powierzchnie zbliżoną
do takiej, jaką pozostawia na nich lakier do włosów. Przeczesanie włosów
przywraca je do zwykłego stanu. Na zdrowej, nieuszkodzonej skórze nie
odczuwalne było uczucie pieczenia, swędzenia, ale w przypadku lekkiego
zadrapania dało się to we znaki. Szampon posiada świetne właściwości myjące, jest bardzo wydajny i nie podrażnia. Na krótkich włosach nie miał ciężkich zadań, ale i tak sprawił dobre wrażenie. Po wykorzystaniu pełnego zestawu, niestety nie jestem w stanie potwierdzić jego skuteczności. Przedstawiciel firmy zresztą sam powiedział, ze najlepsze efekty pojawiają się po dużo dłuższym stosowaniu. Odczucia mojego męża dotyczące ilości włosów, powstrzymania wypadania i baby hairs są niestety neutralne. Nie zauważył, by wypadanie włosów zostało zatrzymane, nie pojawiły się również nowe włosy. Nie wiem, czy to spowodowane jest nieodwracalnymi procesami fizjologicznymi, czy "urodą" mojego TŻ, w każdym razie nic się nie zmieniło...
Szkoda, że jego stosowanie nie przyniosło żadnych efektów. Wiem, że ciężko jest znaleźć preparat, który pomoże na ten problem ;)
OdpowiedzUsuńMoże by przyniosło, gdyby gdyby było kontynuowane przez kolejne miesiące, ale niestety się tego nie dowiemy :(
UsuńKochana mam idelany specyfik na wypadające włosy ! moje leciały garściami ! nie potrafiłam sobie juz z tym poradzic, pokrzywa, tabletki , suplementy najdroższych firm nie przynosiły efektu... u mnie sprawdziły się dwie maseczki jedna banannowa oraz ta z placenta i wyciągiem z łozysk roslinnych - włosy jakby nabrały mocy ! wprawdzie to dopiero minął 2gi tydzien stosowania ale widac różnice...
UsuńMoja mama zamówiła sobie te ambułki (chyab się nie pomyliłam, że to własnie te) i obecnie czeka na przesyłkę. Muszę jej pokazać Twoja rezencję ;)
OdpowiedzUsuńMoze przy dłuższym stosowaniu efekty się pokażą :)
Usuńna szczęsice nie mam problemów z wypadającymi włosami
OdpowiedzUsuńCiesz sie kochana, ciesz...
Usuńa myślałam, że efekt będzie wow, moja siostra mam problem z wypadającymi włosami i szuka czegoś świetnego :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że przy wypadaniu włosów zawsze trzeba długo czekać na efekty :/
Usuńbaaardzo ciekawy produkt, chętnie bym wypróbowała bo mam wieczny problem z włosami
OdpowiedzUsuńCiekawe jak u Ciebie się sprawdzi :)
Usuńpierwszy raz coś takiego widzę, ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda mega profesjonalnie :D
UsuńNie dawno wypadały mi strasznie włosy i pewnie bym się zainteresowała, ale na szczęście problem sam zniknął :)
OdpowiedzUsuńMnie okresowo też lecą. Zwłaszcza przy okazji diet :/
Usuńwyglada bardezo profesjonalnie, chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
A jakże :)
UsuńJa scepytcznie podchodze to "cud - produktów" na wypadanie włosów. Nie znalazłam jeszcze takiego, który zatrzymałby wypadanie...
OdpowiedzUsuńJa sceptycznie podchodzę do wszystkiego :)
UsuńMi strasznie dużo wypada włosów:( ale i tak ciągle ich pełno :)
OdpowiedzUsuńMnie też, ale już powoli przestają.
UsuńSłyszałam wiele dobrego o Bioxsine, jednak nie miałam przyjemności korzystania z tych produktów. Mój problem z wypadającymi włosami zniknął sam z siebie! :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie minusem jest to, że tego typu produkty dobrze stosować 3-6 miesięcy. Wtedy widać efekty...
OdpowiedzUsuńCzyli niestety nic nie wiadomo :(
OdpowiedzUsuńJeszcze niczego z tej marki nie mieliśmy, przyjrzymy się ich ofercie bliżej.
OdpowiedzUsuńszkoda,że nie ma efektów;(
OdpowiedzUsuńmimo wszystko chętnie bym wypróbowała bo moje włosy są bardzo podatne na różne specyfiki i może akurat kuracja dałaby efekty :)
OdpowiedzUsuńz pewnych źródeł wiem hihihihih <3 Mi tam szampon zostawia zapach na długie chwile na włosach <3 I szampon kocham miłością bezgraniczną i dobrze że mam drugi : )
OdpowiedzUsuńszkoda że zmiany nie nastąpiły, mi by przydał się dobry środek przeciw wypadaniu włosów ;)
OdpowiedzUsuńObecnie jestem w trakcie wcierania ampulek, jednak cos licho to widze ;) Szkoda, ze u Twojego meza rowniez srednio zestaw sie spisal.
OdpowiedzUsuńu mnei ta kuracja co cud :D i stosuje z przerwami od roku :D
OdpowiedzUsuńJa również chciałabym ją wypróbować :) Ciekawi mnie efekt na mojej głowie :]
OdpowiedzUsuńefekty zawsze pojawiają się z czasem przede wszystkim jeśli chodzi o wypadanie
OdpowiedzUsuńWypadanie włosów zatrzymałam szamponem z Dermeny, szkoda, że w tym przypadku nie było żadnego efektu po ://
OdpowiedzUsuńJa również mam problem z wypadaniem włosów, ale chyba czas na pomoc lekarską :) Wszystkie sprawdzone metody zawiodły, więc trzeba szukać głębiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Jeszcze niedawno bardzo mi wypadały włosy,ale to pewnie etapowo po porodzie, teraz już widzę,że jest lepiej. Stosowałam tylko jakies mgiełki i witaminki i w sumie wystarczyło..
OdpowiedzUsuńJa szukam czegoś, co przyśpieszy porost włosów i na razie bez skutku
OdpowiedzUsuńwiadomo, na efekty zawsze trzeba dłużej poczekać. szkoda jednak że kuracja , nie dała jakiejkolwiek poprawy
OdpowiedzUsuńNa wypadające włosy staram się mimo wszystko stosować bardziej naturalne rzeczy. Na porost także :) Szkoda, że kuracja nie przyniosła efektów
OdpowiedzUsuńPo pierwszym opakowaniu, rezultat powinien być najsilniejszy. Jak nie zadziałało, to już nie zadziała, choćby wylać na siebie to litrami. Ja dopiero zaczynam kurację, zobaczymy jak będzie.
OdpowiedzUsuńZapakowane profesjonalnie :) Ale ja to chyba zostanę przy Jantarze i ampulkach z seboradin :P
OdpowiedzUsuńmusiałabym spróbowac tej kuracji .. bo ostatnio kiepska kondycja moich włosów ;/
OdpowiedzUsuńCiekawe czy to wina nie działania kuracji czy faktycznie procesy fizjologiczne, ale jak coś zadziała to będzie znaczyć że kuracja jest lewa :p
OdpowiedzUsuńTeraz jest taki okres że na jesień łysiejemy ;-) więc w tym momencie żaden cudny środek nie zdziała cudu :-p trzeba przeczekać aż wyleci co ma wylecieć :-)
OdpowiedzUsuńnie znam, nigdy nic od nich nie miałam...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy zdziałałyby coś w przypadku moich włosów. :P
OdpowiedzUsuń