YVES ROCHER mleczko nawilżająco - odżywcze

Mam bardzo suchą skórę. Czasem mam ochotę na jakąś odmianę i mały skok w bok od mojego sprawdzonego balsamu. Mając ochotę na niespodziankę proszę czasem A. by mi sam coś wybrał. To jeden z moich niespodziankowych łupów. Całkiem udany!

Opis producenta:
Stosuj rano i wieczorem.
Testowane pod kontrolą dermatologiczną.
Składniki pochodzenia roślinnego: olejek z migdała, sok z agawy i olej z sezamu z upraw biologicznych, mangiferyna z Madagaskaru.
Uczucie ściągniętej skóry znika: 96%*
*Test przeprowadzony przez 25 kobiet przez 3 tygodnie
(stosowanie codzienne).

Moja Opinia:

Opakowanie: wąska butelka z elastycznego plastiku, zamykanie typu klik. Naklejka z nadrukiem troszkę odchodzi na bokach pod wpływem wilgoci. Wypukła nakrętka utrudnia postawienie do góry nogami w celu spłynięcia kosmetyku w stronę otworu.

Zapach: mocno migdałowy, słodki, pomimo to dość świeży, wyczuwam go na skórze do godziny po aplikacji

Konsystencja: gęsta, kremowa, ciutkę śliska, jednak dość dobrze się rozsmarowuje,  Wchłania się dość powoli. 

Działanie: skóra jest miękka i delikatna w dotyku. W lecie nie miałam uczucia ściągniętej skóry, jednak w zimie nie poradził on sobie. Efekt nawilżenia nie był wystarczający, czułam świąd charakterystyczny dla przesuszonej pękającej skóry.

Podsumowując: Bardzo fajny balsam na okres wczesnojesienny, wiosenny. Wtedy zapach nie drażni, na upały jest odrobinę ciężkawy, zimą zaś nie radzi sobie z nawilżaniem suchej skóry. Myślę, że skuszę się na niego jeszcze nie raz, zapach naprawdę uwodzi (o ile nie jest zbyt gorąco).

Cena: 19,9 29,9zł

Strona producenta [KLIK]

Strona producenta z produktem [KLIK]