GARNIER Żel oczyszczający

Proszę bardzo: kolejny stary przyjaciel, kolejne pytania w głowie. Po co tak długo tkwię przy jednym artykule? Chyba z lenistwa. Ale w końcu wcale, a wcale nie jest taki zły!

Znamy się od dawna. Nawet nie pamiętam od kiedy, czy to ważne? Teraz dla mnie tak. Stosuję go tak długo, że nie znam innych. jakimś cudem wrósł w moją codzienność. Spoglądanie okiem testerki dało mi możliwość przeanalizowania moich zwykłych wyborów, mojego podejścia do własnego ciała i oczy mi się otwierają. Jak niewiele robię dla siebie, a ile kobiet razem ze mną?

Notka producenta:
Jeśli szukasz produktu na co dzień, który skutecznie odblokuje pory,
to ten produkt jest stworzony dla Ciebie.

Jego formuła z kwasem salicylowym i mineralnym cynkiem zapewnia podwójne działanie: eliminuje zaskórniki oraz usuwa nadmiar sebum
i zanieczyszczenia.
Twoja skóra jest doskonale oczyszczona.

Koniec. Kropka. Teraz ja:
Opakowanie: elastyczny, w miarę twardy przezroczysty  plastik, aplikacja za pomocą bezawaryjnej pompki, nadruk na naklejkach nie ściera się, naklejki nie odchodzą, czyli wszystko ok.
Zapach: bardzo delikatny, wyczuwalny przeze mnie z odległości ok 0,5cm, nuta ogórkowo - owocowa. Delikatny, przyjemny, nie utrzymuje się na skórze.

Konsystencja: lejąca, rzadka, jest wydajny, więc nie trzeba dużo wyciskać, bardzo się ślizga na skórze, ale mało pieni.
Działanie: Nie wysusza skóry, ale uczucie ściągnięcia po oczyszczeniu skóry towarzyszy mi zawsze. Napis na butelce :"Odblokowuje pory" przesadzony według mnie, nie zauważyłam takiego działania.
Skład:

Podsumowanie: Może być, zasługuje na 4/6 za swoja wydajność,  miły zapach i bezproblemowe opakowanie.

Cena: ok. 12-15zł
Strona producenta [KLIK]
Strona producenta z produktem [KLIK]