piątek, 30 sierpnia 2013

NIVEA olejek pod prysznic Diamond Touch




Swojego czasu miałam bardzo mocne parcie na żele i olejki z tej marki. Przede wszystkim uwielbiałam ich zapach. Ostatnio jednak zaczynam unikać SLS, i zaczęłam na nie trochę krzywo patrzeć. Olejki jednak zagościły na stałe w moim domu i dobrze im tutaj przez odwzajemnioną sympatię, jaką dzielą z A. powiedziałabym nawet, że jest to coś więcej niż sympatia :D






Pozwól sobie na uwodzicielskie chwile pod prysznicem.
Nawilżająca technologia Hydra IQ, abyś poczuła jak miękka może stać się Twoja skóra.
Unikalna formuła Hydra IQ sprawia, że dzięki nowym sieciom akwaporyn - białek stymulujących powstawanie nowych kanalików dystrybuujących wodę w skórze, jest ona optymalnie nawilżona nawet w głębokich warstwach naskórka.
Działanie
Wyjątkowa, nawilżająca formuła kremowego olejku wzbogacona blaskiem diamentów, otoczy Cię kremową pianą, podczas gdy zapach ekskluzywnej białej kalii delikatnie oczaruje Twoje zmysły.
Poczuj się jak nowo narodzona!
    • pH odpowiednie dla skóry
    • produkt przebadany dermatologicznie

Cena: około 10,47 zł / 250 ml, około 16,27 zł / 500 ml



Opakowanie
Elastyczny biały plastik, zamykany na klik, bardzo trwałe nadruki na naklejkach, które przy długim i mokrym stosowaniu zaczynają odchodzić na brzegach.




Konsystencja
Perłowy, półprzezroczysty płyn, powiedziałabym, że w sam raz: nie za rzadka, nie za gęsta, ale nie ma konsystencji olejku.
 
Zapach
Obłędny i zniewalający. Pisze, ze to biała kalia, wszystko mi jedno, byle tylko wąchać, wąchać…




Działanie
Cudów nie ma. Jest SLS, jest wysuszanie. Na razie jest lato, nie odczuwam więc suchości skóry aż tak bardzo, zimą bywało gorzej. Największymi atutami   olejku jest to, że łatwo się pieni, fantastyczny długo utrzymujący się na skórze zapach i wydajność.  Wystarczy mała ilość, by wypucować do czysta sporą część ciała, mnie na cały prysznic wystarczają dwie aplikacje olejku, każda o wielkości około 2zł. Zapach i jego trwałość nie mają sobie równych. Nie spotkałam się jeszcze z kosmetykiem, którego zapach potrafiłby wypełnić cały, dość duży pokój po wejściu osoby, która go przed chwilą użyła. Używanie tego produktu to sama przyjemność. Ciężko mi się było z nim i jego kolegami rozstać przez wzgląd na kosmetyki bez SLS i pewnie od czasu do czasu zaaplikuję sobie małą kąpielową sesyjkę z nim, bo nie wytrzymam. Mogę z czystym sercem polecić!

Skład


Cena: około 10,47 zł / 250 ml, około 16,27 zł / 500 ml
Produkt na stronie producenta [KLIK]
Strona producenta [KLIK]


30 komentarzy:

  1. Będę musiała kupić :)

    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja go używałam rok temu gdy wprowadziłam się do mieszkania i bardzo dobrze mi się kojarzy :). Musiałabym znowu kupić :))

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio chcialam go kupic ale mi odradzili własnie za to wysuszanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup mężowi, będziesz mogła wąchać bez wysuszania! ;)

      Usuń
  4. Zazwyczaj to balsamy sprawiają że zapach unosi się w pokoju a w tym przypadku jest to żel - faktycznie rzadko spotykane. Również lubię sięgac po kosmetyki tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie coś mi się jeszcze nie zdarzyło, a już na pewno taka moc zapachu.

      Usuń
  5. FAJNIE WYGLĄDA,I JESTEM CIEKAWA ZAPACHU :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubię olejki pod prysznic - ostatnio używałam od Decubal - świetny jest.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda ciekawie^^Aż chce się powąchać!

    OdpowiedzUsuń
  8. jej, jak taki zapach, to ja biorę bez namysłu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypróbuję, chociażby dla samego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mm już dawno nie miałam nic z tego ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. również najbardziej zaintrygował mnie zapach!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. nie przepadam za niveą ale tym czuję się skuszona :D

    a co do garniera - pare produktów jest warte uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością! Wiekszość marek ma swoje hity i kity

      Usuń
  13. miałam ten wariant ale najbardziej lubię happy time nivea :) mój ukochany zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Happy Time był pierwszym z tej serii, który kupiłam i kupowałam przez pewien czas.

      Usuń
  14. też bym go wypróbowała ze względu na zapach ale odstraszają mnie SLS-y, a cały arsenał żelowy w szafce glośno krzyczy że kolejnego kolegi do kolekcji nie chce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziel swoją uwagę miedzy żele sprawiedliwie! :D

      Usuń
  15. fajnie nawilżają żele nivea :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...