Przez pewien czas w ogóle zrezygnowałam
z cieni do powiek, przyznam się - z wygody - ale coraz częściej zaczynało mi
ich brakować. Nie miałam nigdy produktu idealnego, który odpowiadałby wszystkim
moim potrzebom, nie widziałam więc powodu, dla którego miałabym być wierna
starej marce. Trafiłam na te cienie przypadkiem, kolorystycznie wydawały się
odpowiadać mojemu ulubionemu typowi makijażu, niestety w ogólnej ocenie
wypadają słabo. Nawet bardzo słabo, chyba, że ktoś chciałby ich użyć jako rozświetla
cza, wtedy proszę bardzo, zupełnie inna rozmowa.
Moja opinia
Opakowanie
Półokrągłe, z przezroczystego
plastiku, zamykane na klik, napisy nadrukowane bezpośrednio, trwałe.
Zapach
Delikatny – cieniowy – z niczym
innym mi się nie kojarzy. Jest bardzo ulotny, jeżeli nie wciskamy się z nosem
do pudełeczka, nie grozi nam jego wyczucie.
Konsystencja
Prasowany cień, kruszy się przy
zbieraniu na pędzelek, źle się na nim trzyma, osypuje się. Orka na ugorze…
Działanie
U mnie nie sprawdził się w ogóle.
Myślałam, ze pigmentacja będzie mocniejsza i da z siebie nieco więcej niż efekt
siniaka, tymczasem, musiałam się nieźle napracować, by na oku było widać coś
więcej niż połysk. Przy zbieraniu na pędzelek bardzo dużo drobinek powstawało,
cień nie chciał trzymać się powieki (nakładany na bazę), nie wytrzymywał całego
dnia, choć nie zauważyłam by zbierał się w zagłębieniu powieki. Jeżeli jednak
ktoś lubi delikatny, pastelowy, a zarazem mega połyskliwy makijaż, jest to jak
najbardziej produkt dla niego, niewielka ilość nadaje super połysk! Aktualnie
skłaniam się bardziej ku matowym ramom oka, produkt tym bardziej nie
przypadł mi do gustu. Raczej nie
zainwestuję w kolejny produkt tej marki, chyba, że przypadkiem znów się
zetkniemy i będzie to na tyle solidny zawodnik, że zmienię zdanie. Aktualnie
widzę, ze nie ma ich już w ofercie, są
pojedyncze, potrójne. Ciekawe, czy różnią się od wersji DUO?
Cena: około 4,5zł/3g
Szkoda, że jest tak słabo na pigmentowany :/
OdpowiedzUsuńAno szkoda... Widać to dopiero gdy się go zacznie używać, w opakowaniu wygląda super.
UsuńNie lubię tych cieni, bardzo kiepskie są :/
OdpowiedzUsuńMasz powód, by ich nie lubić.
UsuńFaktycznie bledzizna, ledwo je widać na skórze. No cóż Aneto, kolejna wtopa kosmetyczna za Tobą. Nie pierwsza i nie ostatnia... ale przecież na tym polega ta cała zabawa. Raz znajdujemy perełkę, a drugi raz świnię w postaci nędznego produktu ;)
OdpowiedzUsuńJestem gotowa i na perełki i na świnie! :)
Usuńuwielbiam cienie szczególnie przypadł mi do gustu ten pierwszy!
OdpowiedzUsuńW pudełeczku robi super wrażenie!
UsuńNie miałam tej firmy, ale w sumie u mnie by przeszły bo i tak zazwyczaj robię jeszcze czarną kreskę na powiece, więc taki delikatny efekt cieni u mnie jak najbardziej wskazany ;)
OdpowiedzUsuńKażdemu wedle potrzeb!
Usuń