piątek, 4 października 2013

INGRID cienie do powiek DUO numer 38





Przez pewien czas w ogóle zrezygnowałam z cieni do powiek, przyznam się - z wygody - ale coraz częściej zaczynało mi ich brakować. Nie miałam nigdy produktu idealnego, który odpowiadałby wszystkim moim potrzebom, nie widziałam więc powodu, dla którego miałabym być wierna starej marce. Trafiłam na te cienie przypadkiem, kolorystycznie wydawały się odpowiadać mojemu ulubionemu typowi makijażu, niestety w ogólnej ocenie wypadają słabo. Nawet bardzo słabo, chyba, że ktoś chciałby ich użyć jako rozświetla cza, wtedy proszę bardzo, zupełnie inna rozmowa.




Moja opinia


Opakowanie
Półokrągłe, z przezroczystego plastiku, zamykane na klik, napisy nadrukowane bezpośrednio, trwałe.


Zapach
Delikatny – cieniowy – z niczym innym mi się nie kojarzy. Jest bardzo ulotny, jeżeli nie wciskamy się z nosem do pudełeczka, nie grozi nam jego wyczucie.

Konsystencja
Prasowany cień, kruszy się przy zbieraniu na pędzelek, źle się na nim trzyma, osypuje się. Orka na ugorze…



Działanie
U mnie nie sprawdził się w ogóle. Myślałam, ze pigmentacja będzie mocniejsza i da z siebie nieco więcej niż efekt siniaka, tymczasem, musiałam się nieźle napracować, by na oku było widać coś więcej niż połysk. Przy zbieraniu na pędzelek bardzo dużo drobinek powstawało, cień nie chciał trzymać się powieki (nakładany na bazę), nie wytrzymywał całego dnia, choć nie zauważyłam by zbierał się w zagłębieniu powieki. Jeżeli jednak ktoś lubi delikatny, pastelowy, a zarazem mega połyskliwy makijaż, jest to jak najbardziej produkt dla niego, niewielka ilość nadaje super połysk! Aktualnie skłaniam się bardziej ku matowym ramom oka, produkt tym bardziej nie przypadł  mi do gustu. Raczej nie zainwestuję w kolejny produkt tej marki, chyba, że przypadkiem znów się zetkniemy i będzie to na tyle solidny zawodnik, że zmienię zdanie. Aktualnie widzę, ze nie ma ich już w  ofercie, są pojedyncze, potrójne. Ciekawe, czy różnią się od wersji DUO?



Cena: około 4,5zł/3g
Zapraszam na stronę Verony i funpage!


10 komentarzy:

  1. Szkoda, że jest tak słabo na pigmentowany :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano szkoda... Widać to dopiero gdy się go zacznie używać, w opakowaniu wygląda super.

      Usuń
  2. Nie lubię tych cieni, bardzo kiepskie są :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie bledzizna, ledwo je widać na skórze. No cóż Aneto, kolejna wtopa kosmetyczna za Tobą. Nie pierwsza i nie ostatnia... ale przecież na tym polega ta cała zabawa. Raz znajdujemy perełkę, a drugi raz świnię w postaci nędznego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam cienie szczególnie przypadł mi do gustu ten pierwszy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam tej firmy, ale w sumie u mnie by przeszły bo i tak zazwyczaj robię jeszcze czarną kreskę na powiece, więc taki delikatny efekt cieni u mnie jak najbardziej wskazany ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...