Krem do zadań specjalnych. Na objawy łojotokowego
zapalenia skóry, AZS, kontaktowego zapalenia skóry, łuszczycy i trądziku
młodzieńczego. Dysponuję maleństwem (15ml), więc zamiast recenzji znajdziecie
tu przedstawienie produktu i dosłownie kilka słów na temat jego działania,
którego efekty miałam okazję zaobserwować u siebie.
Opakowanie
Zabezpieczone kartonikiem, sam krem
zaś jest w małej plastikowej tubce z pompką. Pompka wymaga bardzo małej siły
nacisku i oddaje sporą ilość kremu
Zapach
Delikatny, słodki, jakby owocowy. Nie
utrzymuje się na skórze.
Konsystencja
Bardzo lekka, niemal żelowa.
Spodziewałam się dużo większej gęstości, jestem więc mile zaskoczoną tak lekką
formułą.
Działanie
Nie dałam mu szczególnie ciężkich doraźnych
zadań. Wszystko do czego był zaangażowany, to suche placki poniżej ramion,
które zrobiły mi się z niewiadomych przyczyn, a stan ich regularnie pogarszały
wizyty na basenie. Ulga była natychmiastowa i dzięki Beta-Skin zniknęły w
szybkim tempie całkowicie. Używałam go również do twarzy. Świetnie się
rozciera, szybko wchłania, pozostawiając jednak lekko lepki film i uczucie
rewelacyjnego nawilżenia. Buzia była również bardzo ujednolicona pod kątem
kolorytu. Nie sprawiał problemów maki jazowych a komfort skóry był wysoki. Sądzę,
że taka malutka tubka sprawdzi się jako torebkowa wersja większego produktu. Macie ochotę przetestować go na sobie? A może
już testowałyście i możecie powiedzieć o nim coś więcej?
Cena: 21zł / 15ml
Dostępne są również objętości 50ml,
150ml, 250ml, 500ml w zależności od potrzeb.
Do kupienia TUTAJ
Wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez się spisał :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale jestem ciekawa jakby na sucha skórę julci podziałał : )
OdpowiedzUsuńnigdy wczesniej o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńHmmm, na brodzie zrobiła mi się sucha skóra i też nie wiadomo od czego ;/ Ciekawe, czy by sobie poradził.
OdpowiedzUsuńmiałam wersję mini tego kremu, w innym opakowaniu fajnie nawilża, moja mama chce kupić największe opakowanie aby wykorzystać go też do ciała.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale taki krem raczej nie jest mi potrzebny :). Fajnie, że jesteś z niego zadowolona ;).
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńzaprezentowany bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmam i uzywam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale brzmi ciekawie...
OdpowiedzUsuńMam i chwalę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego kremu i był super ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś :) Całkiem fajny
OdpowiedzUsuńSzukałam opinii o tym kremie, bo dostałam 2 opakowania po 50 ml za darmo, na bazarku u pani, u której kopywałam bieliznę i przy okazji dorzuciła za free ten krem. Jak przeczytałam, że to produkt medyczny, to postanowiłam sprawdzić co to jest i czy nie zaszkodzi go stosować osobie, która nie ma problemów skórnych. Spodziewałam się, że to jakiś badziew albo podróbka, aż się zdziwiłam jak poczytałam opinie na necie, że wygląda na to, że to niezły krem, a za free dostałam (do bielizny za 30 zł..). Niektórzy piszą, że używają na suchą skórę po prostu. Rzeczywiście wydaje się, że wyrównuje koloryt, chyba będę go stosować.
OdpowiedzUsuń