Serum to środek, którego działanie
powinno być wyjątkowo intensywne. Skoncentrowane składniki pozwalają szybciej
uzyskać pożądany efekt, w przypadku konkretnego problemu. Charakterystyczne dla
nich jest to, że są lekkie, wodniste i wymagają późniejszego wklepania kremu ze
względu na ich wąski obszar działania. Przedstawiałam wam już dwa sera (KLIK, KLIK), które jednak nie dawały efektu
wow i nie zapisały się jakoś szczególnie w moim sercu. Za to teraz trafiłam na prawdziwe cacuszko!
Opakowanie
Szklana buteleczka z pipetką.
Buteleczka wąska i cały czas się boję, ze się przewróci i wyleje. Niemniej korzysta
się z niej bardzo wygodnie.
Zapach
Ciężki do określenia. Kosmetyk nie
zawiera substancji zapachowych i posiada w związku z tym swoisty zapach –
słaby, kojarzy mi się z asfaltem (podejrzewam, że każdemu będzie się kojarzył z
czymś innym). Na szczęście jest on tak nikły, ze nie wyczuwa się go ani w
czasie aplikacji, ani później.
Skład
Aloe Vera Gel, Vegatable Glycerine, Sodium Ascorbate (Wit.C),
Vitamine E, Destilled Water
Konsystencja
Gęściejsza woda. Na całą twarz używam
czterech takich kropelek. Kolor żółtawy, trochę bledszy niż piwo.
Działanie
Jak już wiecie aplikacja jest bardzo
łatwa. Najpierw dwie kropelki nanoszę na czoło (konsystencja jest dość rzadka,
nałożenie więc na ręce od razu czterech kropel skutkowałoby ich spłynięciem),
później kolejne dwie na resztę twarzy. Serum wchłania się szybko, jednak
pozostawia po sobie lepki film i z tego względu stanowi kiepską bazę pod krem,
czy makijaż. Daję mu na działanie około godziny, po czym zmywam i nakładam
krem. Działanie jest po prostu OSZAŁAMIAJĄCE! Pierwsze efekty są widoczne po
około tygodniu: twarz uzyskuje jednolity koloryt, jest rozjaśniona, gładka i świetnie
nawilżona. Produkt kompletnie nie zapycha i nie powoduje zwiększenia się
niemiłych niespodzianek. Moja skóra już dawno nie wyglądała tak dobrze – poziom
nawilżenia przeszedł moje oczekiwanie. Serum to ma bardzo krótką datę ważności:
do października b.r. ponieważ ilość składników w nim ograniczono do minimum, co
mnie bardzo cieszy. Używam go od miesiąca i do października spokojnie je
skończę – zostało mi mniej niż pół przy używaniu go dwa razy dziennie.
Ewentualnie można zaprosić kogoś do używania – sposób wydobycia serum
gwarantuje sterylność :)
Cena: 23,50zł/10ml
Do kupienia TUTAJ
Więcej Full
Mellow:
Peeling Glam FacePeeling Angel Skin
Uwielbiam sera z wit c :-) Tej marki nie znam..
OdpowiedzUsuńJa też, ale tylko te z krótką datą - wit.C jest nietrwała
Usuńciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńAno owszem. Wiem co zachwalam :)
UsuńCiekawa rzecz :) Bardzo lubię kosmetyki tego typu, chętnie bym to serum wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJest na serio świetne
UsuńCiekawi mnie to serum, z tego co widziałam teraz można je kupić rownież osobno.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem w stanie znaleźć wciąż na stronie takiej opcji
UsuńRarity mówiła - spróbuj! No i spróbowałam : p Tak powinien brzmieć wstęp : p
OdpowiedzUsuńJak Rarity chwaliła, to ono już dawno u mnie na półce stało! :D
UsuńOjej, chyba wiem co chcę dostać na urodziny... :D
OdpowiedzUsuńOj tak, to boxy to świetny pomysł na prezent :)
Usuńprzetestowałabym :D
OdpowiedzUsuńA jakże :)
UsuńKupiłam ostatnio dwie buteleczki serum Ava z wit. C, więc póki co zapas mam. Ale ta propozycja przyznaję też ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie znam tego z Ava. Dobre jest?
Usuńciekawy kosmetyk ;) chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem :)
UsuńCiekawe...ja właściwie serum nie używam, ale przyznam że mnie zainteresowałaś :-)
OdpowiedzUsuńTeraz ciężko mi się będzie obejść bez kosmetyków tego typu :)
UsuńSerum bym spróbowała. Miałam kiedyś z jakieś drogiej firmy też z witC i było super
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam też kremy z wit.C, ale efekt był bardzo krótkotrwały
UsuńAle kusząco to opisałaś że aż trudno nie wejść na strony które polecasz :-)
OdpowiedzUsuńSerio? :3
UsuńPierwszy raz widzę to serum, ale bardzo mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńJa wolę serum z Biochemii Urody- cena niewielka a działanie na poziomie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie poznałam tego serum :)
UsuńO no to super!
OdpowiedzUsuńAno :)
UsuńMusi być świetne ;D
OdpowiedzUsuńJest takie :)
UsuńBardzo mnie zainteresowalas tym produktem, laduje na mojej chciej liscie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze u Ciebie sprawdzi się rownie dobrze :)
UsuńCiekawy produkt, muszę kupić przy najbliższej okazji ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, ze jeszcze trafisz na niego na blogach, wiec będziesz mieć przypomnienia ;)
UsuńSkusiłaś mnie tym produktem :) nigdy się jeszcze na niego nie natknęłam, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNiestety zamówić można tylko przez neta :/
Usuńja bardzo rzadko używam serów, ale muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńEfekty są bardzo szybkie i mocne :)
Usuńnie spotkałam się z nim jescze..
OdpowiedzUsuńCieżko się z nim spotkać, na razie tylko w internetach
UsuńBardzo podoba mi się skład :)
OdpowiedzUsuń+ Obserwuję
Jeśli chcesz wpadnij do mnie na rozdanie :*
http://silkybomb.blogspot.com
Mnie też. Chyba najkrótszy spośród wszystkich mi znanych składów ser
UsuńMuszę sobie koniecznie kupić w takim razie!
OdpowiedzUsuńSkład ma świetny :)
Usuńuwielbiam witaminę C!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Przybij piątala!
Usuńwygląda na to, że mamy nowy hit :)
OdpowiedzUsuńTak mi się też wydaje :)
Usuńchciałabym go ! cudny krótki skład <3 i od jakiegoś czasu czaję się na serum z wit. C więc przydatna recenzja :)
OdpowiedzUsuńjeśli będę szukała jakiegoś serum na pewno się na nie skuszę! :)
OdpowiedzUsuńjaki przyjemny składzik :) Kocham witaminę C ale wolę serum które samo sobie robię na bieżąco:) świetnie służy mojej naczynkowej skórze :)
OdpowiedzUsuńHm.. witamina C może sprawdzić się przy mojej cerze naczynkowej - przy takim składniku liczyłabym na wzmocnienie naczyń krwionośnych. Ostatnio zastanawiałam się nad wyborem tego ze Starej Mydlarni, jednak obawiałam się, iż wit. C szybko utleni się z kosmetyku ( a ma taką tendencję) i nie zdążę go zużyć, ponieważ mam jeszcze dużo olejków w zapasie.
OdpowiedzUsuńMuszę wytrzymać i jak na razie posiłkować się jeszcze tym, który wykonałam sama z naturalnych składników znajdujących się w kuchni ;)