czwartek, 18 lipca 2013

Moja silna wola...


Zawsze wiedziałam,że mam słabą wolę, ale żeby aż tak? Poszłam po batonik do Rossmana i tak się skończyło... Trudno, niedługo relacja z testu... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... ehhh...

7 komentarzy:

  1. omijaj rossmana i nie chodź tam po batoniki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i tu moja "silna" wola za mnie zdecyduje...

      Usuń
  2. Jeśli lakiery będą godne polecenia to opłacało się wybrać po batoniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ja to znam :) Szczególnie lakiery kuszą mnie tymi swoimi pięknymi kolorkami...

    OdpowiedzUsuń
  4. no jestem ciekawa jak się prezentuje na paznokciach ten niebieski

    OdpowiedzUsuń
  5. Seria do francuskiego manicure jest świetna z tej firmy; ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...