Pamiętacie moje nieszczęsne
przeżycie z olejkiem „arganowym”? Dzis chcę pokazać wam coś,
co na spółkę z szamponem Aleppo ratowało wtedy to, co pozostało z moich włosów.
Stworzyli bardzo zgrany duet, uzupełniający się i od pierwszych chwil wspomagający
mnie mentalnie i dodający wiary w powodzenie. Uwierzcie mi – lekkiego zadania
nie mieli, tym bardziej się cieszę, że to na nich akurat trafiłam bezpośrednio
po tym incydencie. Jest to jedna z moich zaległych recenzji, choć odżywki tej wciąż
jeszcze używam, teraz na zmianę z inną, nie chcę, by się moje kłaczki
rozleniwiły i przyzwyczaiły za bardzo ;)
Opakowanie
Plastikowa tuba, identyczna jak w
przypadku szamponu, różnią się tylko nalepkami, ale w praktyce i tak bardzo
łatwo o pomyłkę, zawsze kukam i oglądam butelki, troszkę na minus to jest…
Zapach
Mocno orientalny, kojarzy mi się z
pięknymi kadzidełkami, których nie lubię ze względu na duszący efekt, tutaj nie występujący.
Konsystencja
Zwarta, gęsta, nie spływa z dłoni,
ale dobrze się wciera we włosy.
Skład
Aqua
with infusions of Organic Juglans Regia (Walnut) Seed Oil, Citrus Aurantium
Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Myrtus (Myrtle) Communis Oil, Organic Rosmarinus
Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Santalum Album (Sandalwood) Oil ,Eucalyptus
Globulus Leaf Oil , Eugenia Caryophyllus (Clove) Bud Oil (goździk), Citrus
Grandis (Grapefruit) Peel Oil (grejpfrut), Cinnamomum Cassia Leaf Oil ;
Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Cetrymonium Chloride,
Quaternium-87, Hydroxyethylcellulose, Cetrimonium Bromide, Benzyl Alcohol,
Sorbic Acid, Benzoic Acid, Citric Acid, Parfum.
Działanie
Moja miłość od pierwszego nałożenia.
Konsystencja jest świetna, łatwo się wciera we włosy, nie spływa, pięknie
pachnie. Czegóż można chcieć więcej? Ano, żeby jeszcze działał w oczekiwany
sposób. Balsam Turecki Hammam używałam do codziennej pielęgnacji, nie jako
maskę, ale właśnie jako odżywkę, do mycia sposobem OMO, bądź do nakładania na
kilka minut po myciu szamponem. Przy pierwszych dwóch użyciach zapach
towarzyszył mi calutki dzień! To było niesamowite: czułam go przy każdym
poruszeniu się moich włosów, przy każdym powiewie wiatru. W ciągu dwóch
zastosowań moje włosy wyciągnęły z niego najpotrzebniejsze składniki i
przestały pachnieć. Teraz czuję aromat jedynie w trakcie używania. Jej
działanie nie jest spektakularne i natychmiastowe. Powoli, powoli włosy stają
się miększe i bardziej błyszczące, po prostu zdrowsze! Balsam ten bardzo łatwo
i dokładnie wypłukuje się z włosów, nigdy nie miałam wrażenia, by po wysuszeniu
z moimi włosami było coś nie tak. Jest idealny do codziennej pielęgnacji
również przez swoją wydajność i fantastyczny skład, pozbawiony znienawidzonych
przeze mnie parabenów i EDTA, a cena tego produktu złożonego z organicznych
składników jest po prostu śmieszna i niższa od niektórych drogeryjnych odżywek.
Cena: 12,90zł/280ml
W tej cenie do kupienia TUTAJ
Miałam maskę z tej serii i zapach naprawdę był piękny, ale miałam bardzo obciążone włosy. Oddałam siostrzenicy, jest zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńmoje się z nim lubią bardzo :)
UsuńDobrze że trafił Ci się po tamtym bublu :)
OdpowiedzUsuńMiałam szczęście :)
UsuńChciałabym kiedyś wypróbować jakiś turecki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobra myśl
Usuńmam go w zapasach i nie mogę się doczekać, gdy użyję!
OdpowiedzUsuńU mnie dosć długo poczekał, ale się doczekał :)
Usuńzdecydowanie chciałabym się z nim bliżej zapoznać, do tego ten zapach :)
OdpowiedzUsuńzapach jest wart zachodu :)
UsuńNie miałam nigdy tego produktu. Chętnie bym go wypróbowała, ale... można go dostać w jakimkolwiek stacjonarnym sklepie? :D
OdpowiedzUsuńZdarza się, ale są to raczej prywatne małe sklepy...
UsuńHmm, brzmi dość kusząco, choć ja wolę preparaty, które działają błyskawicznie, bo nie mam cierpliwości. Ale cena nie jest wygórowana więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńProporcja mojego zadowolenia do ceny jest bardzo korzystna :)
Usuńmam jego marokańskiego brata i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJak ich nie lubić???
UsuńMi te ich balsamy nie służą ;P
OdpowiedzUsuńNo pierwsze słyszę... ;)
UsuńKusi trochę.
OdpowiedzUsuńA jakżeby inaczej ;)
Usuńnie miała niestety..
OdpowiedzUsuńwszystko przed Tobą :D
Usuńciekawe ,może sie skuszę :D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by się u Ciebie sprawdził
UsuńJesteś kolejną osobą, która narzeka na olejek arganowy, a mi on całkiem dobrze służy.
OdpowiedzUsuńOj nie, na olejek arganowy nie narzekam, narzekam na "olejek arganowy" czyli pseudo produkty, które niby gdzieś tam zawieraja ten olejek, ale całość składu daje tragiczne skutki, tak jak było w moim przypadku
Usuńmam odżywkę z tej firmy,kosmetyki są świetne i w 100% naturalne,ja osobiście polecam :-)
OdpowiedzUsuńJa równiez je uwielbiam
Usuńja miałam szampon od nich bosko pachniał ;-)
OdpowiedzUsuńZapachy mają bardzo oryginalne, myślę, ze nie dla każdego
UsuńDobra cena, z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńCena jest przezabawna
UsuńNo i namówiłaś mnie - sam zapach mnie przekonał:) Szkoda, że na dłuższą metę nie zostaje:)
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze razy został...
Usuń