piątek, 4 kwietnia 2014

FLOSLEK Emoleum Olejek myjący 2w1







Używacie olejków do mycia? W mojej łazience królują żele i jakoś nie marzę nawet o tym, Dy domownicy wykazali dość dobrej woli, by przerzucić się na jakieś inne konsystencje. Większość lubi, gdy się coś solidnie pieni. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tego, że niekoniecznie coś musi produkować metry kwadratowe piany, by było dobrym, godnym zaufania produktem. W każdym razie, olejek swoje odczekał, wysiedział się w ciemni, cierpliwie czekając na odpowiedni mood jaśnie testującej. Nie oceniaj marki po balsamie! Tym razem Floslek egzamin zdał śpiewająco!




Opakowanie
Kartonik solidnie wyposażony w informacje (skład, działanie, efekt, sposób użycia, zastosowanie, substancje czynne, efekty badań). Olejek wypełnia plastikową półprzezroczystą butelkę zamykaną na klik, na niej już nie ma składu. Otwór dobrze dopasowany do konsystencji olejku.




Zapach
Delikatny, świeży, ciepły, jakby morelowy


Konsystencja
Olejek, który po potarciu wilgotną dłoni gęstnieje i zamienia się w zbita pianę o niewielkiej objętości




Działanie
Zimą używałam balsamu z Floslek i mojego serca, a przede wszystkim suchej jak pieprz skóry nie ujął. Do olejku również podeszłam bez entuzjazmu, choć już maseczka, którą miałam okazje testować (i robię to nadal) spisała się świetnie. Skóra moja wybredna jest w kwestiach nawilżania i nie wszystko jej podchodzi niestety, chociaż tyle dobrze, że ciężko ją na coś uczulić. Olejek chwycił mnie za serce od pierwszej aplikacji, swoją oryginalnością w zapachu, konsystencji, działaniu. Olejek po wylaniu na dłoń zachowuje się jak normalny olejek, ale po potarciu błyskawicznie gęstnieje i zamienia się w zbita pianę o niewielkiej objętości. Nie czyni go to zbyt wydajnym, ale jego działanie nam to wynagradza. Jak wspominałam, zapach jest delikatny, dyskretny, występuje w tle, nie pozostaje na skórze. Olejek świetnie i bardzo delikatnie myje (pomimo Sulfate na pierwszym miejscu w składzie), czuję się, jakby skóra była świetnie oczyszczona a zarazem jej naturalna bariera pozostała nienaruszona. Łatwo się spłukuje, nie pozostawiając tłustego osadu na wannie (o szczęście niepojęte!) Po użyciu skóra jest miękka, elastyczne, bez cienia uczucia ściągnięcia, wysuszenia – wprost przeciwnie: błogość, normalnie błogość! Jest naprawdę rewelacyjny, obym zawsze trafiała na takie kosmetyki. Poza wydajnością (jest słaba, ale nie najgorsza) i ceną wad nie posiada!












Cena: 33,6zł/200ml

Do kupienia  TUTAJ



Więcej informacji na temat olejku znajdziecie TUTAJ, fanpage Fejsowy firmy Floslek jest TUTAJ



39 komentarzy:

  1. Bardzo kusząco prezentuje się ten olejek!
    Tej formy produktu po prysznic jeszcze nie miałam.
    Ale chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, nie znam go, pierwszy raz widzę na oczy, ale wiem że go chcę! Cudak! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam z tej serii krem nawilżający do twarzy i też byłam zadowolona ;) Może ten olejek też kiedyś wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do twarzy miałam tylko maseczke z Floslek i z tego co pamiętam była ok.

      Usuń
  4. Jeszcze nigdy nie miałam olejków do mycia :D Zazwyczaj używam mydła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeszcze jeden olejek z YR czeka na swoja kolej, ale teraz zaczęłam zupełnie coś innego

      Usuń
  5. Ja lubię olejek od Decubal.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znałam gagatka, ale muszę się mu bliżej przyjrzeć. Jeśli nie tłuści wanny to czuję się skuszona :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię takie olejki myjące, poza tym, że są delikatne świetnie się spisują przy goleniu nóg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do nóg zawsze najlepsza dla mnie jest odżywka do włosów!

      Usuń
  8. chyba skuszę się na ten olejek, mam bardzo suchą skórę a emolienty floslek dobrze ją nawilżają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie balsam nie poradził sobie, ale ten olejek jest super!

      Usuń
  9. Pierwszy raz słyszę o takim olejku :) Chętnie bym wypróbowała chociaż najtańszy nie jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jest tani, ale jeżeli ktoś ma bardzo sucha skórę, to chyba mało ma alternatyw w mniejszej cenie...

      Usuń
  10. mam i ja i uważam że jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię takie produkty, chyba przypadł by mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Produkty tej firmy miałam kilka razy ale za każdym razem jakoś mnie nie zachwycały, ostatnio nie sięgam już po Flos-Lek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsam też mnie nie uwiódł, ale ten olejek rządzi :)

      Usuń
  13. kocham produkty Floslek, nie można sie na nich zawieść!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiłaś mnie bardzo tym olejkiem, bo w ogóle się z nim jeszcze nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja cały zestaw kosmetyków tej marki kupiłam w prezencie siostrze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. dla mnie cena za duża niestety: c a do tego wrażliwej to ja nie mam skóry ciała więc nie opłaca mi się kupować takich : )

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tą markę całkiem lubię i nie miałam pojęcia, że mają coś takiego. Tym bardziej to dziwne, że usilnie próbuję coś podobnego kupić. Kupuję zaraz. Ciekawe, czy u mnie się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...