niedziela, 6 kwietnia 2014

VIRTUAL Fashon Mania lakier do paznokci 191 make me happy







Lakierów nie było u mnie od dawna. Nie znaczy to, że nie dochodzą nowe, a skąd! Co prawda wielką lakieromaniaczką nie jestem, ale coś tam się dzieje w pudełeczku z lakierami. Dziś przedstawię wam lakier, z którym nie rozstaję się prawie od dwóch tygodni. Kto śledzi bloga, ten wie, że nie przepadam za czerwonymi lakierami, za wszelkimi ciemnymi barwami. Moje ręce wyglądają w ich towarzystwie jak ręce chłopki pańszczyźnianej, nigdy nie są dość blade, by wyglądać ładnie. Ten lakier nie został przeze mnie kupiony, otrzymałam go na Spotkaniu Blogujących Mam i pomalowałam nim paznokcie na próbę, żeby wiedzieć z czym mam do czynienia. Od tego czasu nie maluję się żadnym innym!!!


 

Opakowanie
Okazało się licho wykonane. Przy trzeciej, czwartej próbie zdjęłam samą nakrętkę, bez pędzelka… Gdy zakręcę, docisnę i odkręcę jeszcze raz przeważnie pędzelek trzyma się w końcu nakrętki. Muszę to spróbować jakoś przykleić, bo mnie wnerwia… Poza tym bardzo ładnie: czytelnie, estetycznie i wygodnie.




Zapach
Wydaje mi się, ze mocą i nutą zapachową nie odbiega od większości lakierów

Konsystencja
Niezbyt rzadka, świetnie kryje, wystarczy jedna warstwa. Szybko schnie!




Działanie
To drugi lakier z którym się spotkałam, który kryje idealnie już po nałożeniu pierwszej warstwy! Wystarczy nie żałować lakieru: średnia ilość nabrana na pędzelek wystarczy. Lakier dość szybko schnie, więc ilość czasu potrzebna na poprawki jest naprawdę minimalna i trzeba się bardzo śpieszyć. Lakier stosowałam na bazę i nie zauważyłam zabarwienia płytki bo jego zmyciu. Krycie ma świetne, kolo – marchewcia – po prostu obłędny, ale gorzej z trwałością. Już po kilku godzinach zaczyna się ścierać na brzegach paznokcia, i zjawisko to postępuje :/ O dziwo nie dotyczy to całego paznokcia, od strony skórek trzyma się świetnie nawet jeżeli zostały one zamalowane. Jestem w stanie zostawić go na dwa – trzy dni, potem wygląda zbyt nieestetycznie. Mimo kiepskiej trwałości – zakochałam się po prostu!
P.S.Na zdjęciach widać smugi, ale na żywo nie rzucają się w oczy tak mocno. W zasadzie wcale się nie rzucają, mój aparat widzi więcej niż ja :)






Cena: 8zł/10ml
Zapraszam na stronę Virtual TUTAJ, na ich fanpage zaś TUTAJ



44 komentarze:

  1. Kolorek ładny ale mam wrażenie, że mało nasycony.. jakby prosił się o jeszcze jedną warstwę i żelowe wykończenie jakimś to coatem ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie - bomba! Ale co do coatu pewnie masz rację

      Usuń
  2. Lubię te lakiery. Mam od nich kilka pastelowych które często używam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kolor lakieru i paznokcie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, na razie nie narzekam, doszły do siebie. :)

      Usuń
  4. Bardzo podoba mi się ten lakier, cenowo przystępny, szkoda tylko, że tak mało trwały. :)
    Plus za krycie już przy pierwszej warstwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało trwały, ale jaki śliczny! Gdybym miała kiedyś jakis super trwały, pewnie trzymałabym się marki, ale czego oczy nie widzą...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Trafił do mnie przypadkiem, inaczej nie pomyślałabym nawet o jego kupie. Przyzwyczaiłam się już, że czerwień nie jest dla mnie

      Usuń
  6. Kolorek jest świetny, nie miałam jeszcze lakierów z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny kolor, uwielbiam czerwienie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam żadnego lakieru tej marki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ten również jest pierwszy i ma swoje zalety

      Usuń
  9. Też tak mam że na moje oko jest dobrze a aparat zawsze coś wypatrzy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam swój od października, czasem wydaje mi się, ze już go dobrze znam, a tu psikus...

      Usuń
  10. kolory mają fajne - nie można im odmówić, ale ja nie byłam zadowolona z trwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tam wszystko jedno. Wszystkie lakiery trzymają się max dwa dni w nienaruszonym stanie, więc mnie to nie dziwi

      Usuń
  11. śliczny kolor,już nie pamiętam kiedy ostatnio malowałam paznockie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie tak przyzwyczaiłam, że mnie bolą, gdy są bez lakieru :)

      Usuń
  12. Już dawno nie miałam czerwonych paznokci:) Teraz mam żółte:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Nawet nie myślałam, ze będzie mi w nim ładnie

      Usuń
  14. Kolor całkiem ładny, ale ja gustuję w mniej pomarańczowych czerwieniach :D

    OdpowiedzUsuń
  15. kolor super, szkoda, ze jakoś byle jaka :(

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano zdarza sie. Opakowanie nie wyglada tandetnie, więc podejrzewam, że to jednorazowa sytuacja

      Usuń
  16. To Ja też jestem słabo widząca , bo smug nie widzę ;) z zakrętką tez tak miałam , ale w tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej samej firmy? Ja ja z Magica potraktuję, on klei wszystko

      Usuń
    2. Nie, z Virtuala tusz sobie chwalę :) nie pamiętam z jakiej firmy wiem że myślałam że mnie coś trafi, z tą trefną zakrętką :/

      Usuń
  17. łądny ten kolorek, ale ja mam bana na czerwienie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie za bardzo marchewkowy. Czerwienie wolę w bardziej głębokich odcieniach, krwistych, z kropelką bordo.
    Mój ukochany letni lakier również jest marki Virtual, pochodzi z letniej kolekcji sprzed kilku lat i ma piękny, arbuzowy odcień. Pomimo upływu czasu nadal jest dość trwały, nie znika zbyt szybko z paznokci, z czasem ściera się na końcówkach. Ale odcień wynagradza wszystkie niedoskonałości :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zajefajna barwa! - Bardzo mi się podoba! Jestem w szoku krótkiej trwałości u Ciebie - u mnie niebieski Virtual pięknie wygląda dużo dłużej :]

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...