Kolejny z kremików do rąk, które
pomagały mi przetrwać zimę z rękami w jako takim stanie (na szczęście już nie robią się fioletowe od zimna). Mam
zaufanie do marki i miałam nadzieję, ze trafię na kolejny hicior, porównywalny
do jego poprzednika z YR. Nie przypominam sobie, bym kiedyś stosowała krem z
arniką, czasem skóra szczególnie polubi jakiś składnik, albo wprost przeciwnie,
choć tak naprawdę efekt końcowy zależy od zestawienia całości składu, nie
wszystkie połączenia się lubią. Pogoda się poprawiła, miałam więc okazje
sprawdzić jego działanie w różnych warunkach. Rezultaty są niejednoznaczne…
Opakowanie
Plastikowa tubka zamykana na klik, z
nadrukiem i małą naklejką z informacjami w języku polskim. Otwór dopasowany do
konsystencji, stabilna forma.
Zapach
Kwiatowo – alkoholowy… Nawet ładny,
ale nutka procentów mnie drażni
Konsystencja
Zbita, konkretna. Nie przeszkadza to
jednak kremowi świetnie się rozsmarowywać
Skład
Aqua, Glycerin, Ethylhexyl Stearate, Cetyl Alcohol, Methylpropanediol, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Brassica Campestris (Rapeseed) Seed Oil, Myristyl Myristate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Arnica Chamissonis Flower Extract, Stearic Acid, Phenoxyethanol, Sorbitan Stearate, Copernica Cerifera Cera/Carnauba Wax/Cire De Carnauba, Alcohol, Parfum, Xanthan Gum, Tocopheryl Acetate, Sorbic Acid, Allantoin, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Tetrasodium Edta, Citronellol, Linalool, Coumarin
Działanie
Tu jest pies pogrzebany. Krem do rąk
z Arniką nijak nie daje się ująć w ramy. Po kolei byłoby to tak: bardzo ładnie
się rozsmarowuje i szybko wchłania. Pozostawia minimalną błyszczącą warstewkę,
która nie sprawia jednak wrażenia tłustej. Ulga, jaką przynosi moim rękom jest
jednak chwilowa. Dobrze nawilżona i wygładzona jest tylko skóra na grzbiecie
dłoni. W czasie zimniejszym nie radził sobie również z zapewnieniem właściwego nawilżenia
skórze szczególnie narażonej na wysuszanie: na kostkach i zgięciach palców. Czasem
po aplikacji wydawało mi się, że ręce puchły, zwłaszcza gdy powietrze było
bardzo suche, spowodowane przez centralne ogrzewanie. Troszkę wygładza i ciutkę nawilża – za mało jednak jak dla moich
rąk. Nie widzę, by szkodził, ale działa jak dla mnie słabo, w sam raz, by stał
w łazience na umywalce, do ogólnego użytku. Ręce po nim nie są tłuste i nie plami - ma wiec jednak jakieś plusy :)
Cena: 13,9 zł 9,90zł /75ml
Do kupienia TUTAJ
Kiedyś to był mój cudowny krem, jednak od lat go już nie miałam, bo znalazłam tańsze cuda o lepszym składzie ;)
OdpowiedzUsuńMoje łapki potrzebują mocniejszych kremów...
Usuńkremik cudów nie działa
OdpowiedzUsuńdla mnie średnio dobrze nawilża
znam dużo lepsze
Ano nie działa cudów...
UsuńZ YR mam krem do rąk musli i miód i jest naprawdę fajny, bardzo dobrze nawilża :) Widzę, że ten jest raczej przeciętny :/
OdpowiedzUsuńMiałam również ten kremik z miodem, ale sie już dawno skończył. Był rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńJak słabo działa to nie chcę. :)
OdpowiedzUsuńAno... :)
UsuńChyba jednak bym go wypróbowała z ciekawości :) Teraz mam Isanę oliwkową i marzę, kiedy się skończy tak śmierdzi ;]
OdpowiedzUsuń:D Podziwiam, ja bym chyba nie dała rady się smarować czymś co by mi śmierdziało :D
UsuńLubię kremy, które dobrze nawilżają, a jednocześnie nie zostawiają na dłoniach tłustego filmu. Na szczęście w cieplejszych porach nie mam problemu z przesuszaniem dłoni, kremy więc potrzebne są mi głównie na zimę, i choć lubię testować nowości mam już kilku ulubieńców w tej dziedzinie, dlatego raczej nie wypróbuję. Poza tym YR nadal mnie do siebie nie przekonuje. Poza genialnym peelingiem do stóp i zapachami owocowymi :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tę markę. W sumie mam kilka ulubionych kremów do rąk, ale coś mnie ciągnie, by dalej szukać :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, ze jest on w ofercie od bardzo dawna
Usuńa ja go jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńale moze spróbuję na sobie ;-))
Nie ma to jak sie samemu przkonać :)
Usuńuwielbiam tą firmę!Kremu nie miałam,ale muszę się zaopatrzyć w niego niedługo :-)
OdpowiedzUsuńNa lato pewnie będzie ok.
UsuńZ tego co opisałaś, to raczej nie dla mnie. Ja potrzebuję konkretnego nawilżenia, ba natłuszczenia nawet.
OdpowiedzUsuńprzydałby mi sie :)
OdpowiedzUsuńMówisz? :)
UsuńMoje dłonie po zimie potrzebują chyba czegoś bardziej nawilżającego.
OdpowiedzUsuńMoje niestety również...
Usuń