czwartek, 17 kwietnia 2014

MIRACULUM Paloma Nail Expert z kompleksem polimerów






Kondycja moich paznokci to sinusoida. Cacy – nie cacy – cacy – nie cacy.  Od pewnego czasu przeszłam znowu z „cacy” na „nie cacy”. Czy to moje paznokcie są dziwne, że reagują w zupełnie niespodziewany sposób na większość odżywek? Po podniszczeniu ich przez dość kontrowersyjną odżywkę , mająco tyle samo wielbicieli, co zaciekłych wrogów, wróciłam skruszona do starej, dobrej Lovely . Co się zepsuło, to się naprawiło, wiec skusiło mnie na inną odżywkę, tym razem Paloma Nail Expert. Paznokcie były w dobrym stanie, więc używałam jej przez kilka tygodni jako bazy pod lakier, chroniącej przed przebarwieniami. Już nie używam. Gdzie jest moja Lovely? :(






Opakowanie
Suto okraszony tekstem kartonik, w środku dodatkowa ulotka i sam specyfik.

Zapach
Lakierowy, ale ciut łagodniejszy, nie tak ostry

Konsystencja
Rzadka, łatwo się nakłada.




Działanie
Miałam mocne paznokcie, twarde i nie łamiące się. Niestety po kilku tygodniach znowu zaczęły się rozwarstwiać i kruszyć. To już drugi taki przypadek. Moje paznokcie chyba nie lubią dodatkowej troski, trzeba dać im święty spokój i pozwolić rosnąć jak chcą. Zakochałam się w lakierze Virtual i bardzo regularnie stosowałam tę odżywkę, by nie odbarwiła mi się płytka. Odbarwień udało się co prawda uniknąć, ale niestety poszło w twardość i elastyczność. Niestety zawiodła mnie również jeżeli chodzi o ochronę przed plamieniem płytki, ponieważ trafił się jeden lakier (jeszcze go wam nie pokazałam), którego pigmenty przepuściła i to bardzo. Po takich wtopach ratuję paznokcie niewytrwale, chaotycznie, stosując wspomnianą  Lovely na tyle rzadko, że jestem w stanie stwierdzić, że one po prostu nie znoszą odżywek i najlepiej radzą sobie same, bez wspomagania.
Techniczne produkt ten jest zadowalający: bardzo elastyczny - nałożony sam na płytkę trzyma się długo, nie odpryskuje, jedynie ściera się, krótko schnie i nadaje naturalny połysk. Nie chcę was do niej zniechęcić, ponieważ winy dopatruję się raczej w moich paznokciach, które kolejny raz bardzo szybko negatywnie zareagowały na odżywkę, ale jest to tylko moja interpretacja efektu.







Cena: 8,30zł/10ml
Do kupienia TUTAJ
Zapraszam was na stronę Miraculum.pl.



28 komentarzy:

  1. Jeśli nie jest dostępna stacjonarnie to raczej się nie skuszę.
    Szkoda, że się słabo sprawdziła.
    Moje paznokcie teraz cały czas przeżywają gorszy okres więc szukam czegoś dobrego do paznokci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie słabo, nie wiem jak u innych, bo nawet nie mogłam za bardzo znaleźć postów na jej temat

      Usuń
  2. U mnie też się ta odżywka nie sprawdziła także nie jesteś osamotniona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że mam podobnie. Moje pazurki najlepiej się maja jak ich żadnymi odżywkami nie traktuję. Więc zaprzestałam stosowania odżywek i narzekać nie mogę:) Jedynie olejek rycynowy wcieram w skórki i płytkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale pod ciemny lakier muszę cos mieć, bo się inaczej odbarwiają...

      Usuń
  4. Mi nic tak nie wzmocnilo paznokci jak manicure japoński;)
    Obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam raz wykonanie takiego mani, ale sama sie jeszcze nie zdecydowałam

      Usuń
  5. U mnie odżywka Eveline z diamentem bardzo dobrze się spisała, wzmocniła paznokcie i zapobiegła rozdwajaniu. Obecnie nie stosuję żadnej kuracji, jedynie NailTek II Foundation pod lakier kolorowy i suplementację i jak na razie, odpukać, jest OK. Tej odżywki nie miałam, ale kusiła mnie swego czasu. Mój ulubiony balsam do stóp pochodzi od tego samego producenta, również seria Paloma, tylko, że Foot :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle tych odżywek do paznokci ,ze nie wiadomo co kupić ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, a jak już się trafi na działającą to warto się jej trzymać :)

      Usuń
    2. Toteż moja Lovely dzielnie znosi kolejne zdrady ;)

      Usuń
  7. to może moje paznokcie też tak reagują na odżywki bo sobie z nimi rady dać nie mogę :( Ja mam diamentową odżywkę Paloma i jestem zadowolona bo na prawdę utwardza płytkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diamentową miałam z Eveline, ale było tylko gorzej :/

      Usuń
  8. masz ładne paznokcie, dla mnie taka długość jest nieosiągalna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie tam one długie... Zresztą na serdecznym widać odłupany kawałek (rozwarstwił się i górna część zdjęłam)

      Usuń
  9. Tak to jest z tymi odżywkami, raz się trafi na dobrą, a drugi raz inna zniszczy paznokcie. Niestety też kilka razy trafiałam na odzywki niszczycielki i myślę, że to nie jest wina twoich paznokci, tylko tej odżywki jednak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem. Żeby na trzy odżywki dwie zniszczyły paznokcie w tempie ekspresowym?

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. No co Ty... Teraz to takie połamane są, że masakra. pokazałam tu i tak trzy najlepsze ;)

      Usuń
  11. Ja używam teraz loreala i lubie ja oraz zel wapniowy z kilkies : )

    OdpowiedzUsuń
  12. No to Ci Anetko muszę powiedzieć że nasze pazurki na odwrót reagują . Na mnie odżywka z diamentem super zadziałał jako jedyna, a lovely zupełnie nic nie zrobił...to może powinnam ta spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już wolę takie, co nie ma po nich efektów, niż żeby mi się znowu łamały i rozdwajały...

      Usuń
  13. o matulu też to mam ;-) właśnie pierwszy raz użyłam teraz na święta i jestem zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy pierwszych użyciach jeszcze nie widziałam efektów...

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...